idziemy z trenerem szukać pokemonów

Cyndaguil wskoczył na głowę swojego trenera.poczułeś złość

zaczołem walczyć z cyndquilem

zaraz pokaże ci kto tu żądzi

twój trener cię złapał.
-Co ty robisz?

zaatakowałem jego
i uciekam

Twój trener biegnie za tobą.

uciekam mu nadal i użyłem miotacz płomieni
nie trafiłem ale trener się przewrócił
uciekłem mu w las
zauważając jakiegoś nowego trenera

Twój trener dalej biegnie za tobą.

hmmmmmmm ide do nowego trenera i zaczynam płakać i mówie
-prosze obroń mnie bo tamten trener chce mi zrobić krzywde

-Nowy trener wziął cię na ręce.
-Ja nic nie rozumiem mały.
dobiegł twój trener

zaczołem mocno płakać
nowy trener mówi
buizel wychodz przetłumacz mi co on mówi
mówie buizelowi wszystko
buizel mówi trenerowi

-Jak możesz go tak traktować.powiedział nowy trener do twojego starego trenera

stary trener odpowiada
-ten chimchar kłamie i sobie wszystko zmyśla
a ja do buizela
-nie to on kłamie prosze buizel żeby twój trener mnie zabrał
buizel mówi wszystko ta co ja mu powiedziałem i się pyta czy by wziął chimchara dalej w podróż

cyndaguil powiedział Buizelowi całą prawdę a Buizel przekazał trenerowi
-Chimchar jak mogłeś mnie okłamać

chimchar odpowiada
-to nie ja kłamie to oni bo się nademną pastwią proszse przygarnij mnie

Trener się nie zgadza i oddaje cię właściwemu trenerowi

o nie znowu uciekam

Twój trener w ostatniej Chwili schował cię do Balla

szkoda już koniec ucieczki

Dalej siedzisz w pokeballu

to koniec cały czas będe słuchał pana

Trener wywołał cię z pokeballa
-Mały jak jeszcze raz mi uciekniesz oddam cię do schroniska.

przepraszam bardzo

-Czemu to zrobiłeś?

bo chce mieć nowego przyjaciela

-Nie kłam.

no dobrze sam nie wiem czemu to zrobiłem

-Powiedz prawdę bo cię oddam.

ale ja nie wiem

-Nie kłam

ale ja naprawde nie wiem oddaj mnie prosze bardzo jeśli chcesz

-Posłuchaj.Nie chce cie oddawać,ale chce byś nie kłamał.

no dobra nie lubie Cyndaquila

-Trzeba było od razu powiedzieć.Tak myślałem,ze sie nie lubicie

prosze poszukaj mi nowego przyjaciela

-Dobrze.Chodźmy razem

idziemy i zauważyłem jakiegoś poklemona
nie wiem tylko jakiego

-Chimchar znalazłeś buizela

prosze złap go

-No dobrze.Cyndaguil atakuj prędkością następnie szybki atak.

buizel unika ale on nie chce walczyć bo to jeszcze malec i się zgubił

Naruto ja tu decyduje co on robi

dobra

Buizel po chwili padł trener go złapał i pogłaskał cyndaguila

buizel biedny

Trener wypuścił Buizela

pytam się trenera czy bym mógł się z nim pobawić

Zgodził się

bawimy się razem

Cyndaguil do was dołączył

chce się z Cyndaquilem pogodzic

Zgodził się

pogodziliśmy się

Trener jest zadowolony

ja i Cyndaquil także

Bawicie się dalej

teraz gdy jesteśmy pogodzeni zabawa fajna jest

po 1 h zabawy zasnęliście

śpimy

Spokojnie śpicie

obudziliśmy sie

Jest zachód słońca

patrzymy na zachód słońca

Rozbijacie obóz

fajnie będziemy się tam bawić

twój trener poszedł spać

my też idziemy

śpicie

obudziliśmy się

wstajesz twój trener jeszcze spał tak samo jak Buizel i Cyndaguil

ide na powietrze

Jest spokój

szukam dalej

twój trener budzi się

mówie do niego czy byśmy mogli potrenować

-Dobrze.

zaczynamy trening będziemy trenować aż będziemy nawet NDW

trenujesz

trenujemy aż padniemy

powoli kończą ci się siły

jeszcze musze jeszcze

padłeś

pytam się trenera
-i jak

-Nieźle

bardziej się staraj

musze trenować

Odpocznij

nie musze trenować

-Jeśli nie odpoczniesz wogóle nie będziesz miał sił na trening

no dobrze

Odpoczywasz